Dawny hotel "Admiral Palast" w Zabrzu
A/1652/97 z 15.12.1997
Opis
Dawny hotel „Admiral Palast” to przedwojenna wizytówka miasta. Wzniesiony w latach 20. XX w. nazywany był przez mieszkańców zabrzańskim drapaczem chmur. I choć trudno dzisiaj określić go tym mianem, modernistyczny gmach zdobiony elementami art deco, nadal zwraca na siebie uwagę, stanowiąc jedną z architektonicznych perełek.
Ten ekskluzywny niegdyś hotel, uwieczniony na wielu fotografiach i pocztówkach międzywojennego Zabrza, został zaprojektowany przez dwóch architektów: Bielenberga i Mosera. Wzniesiono go przy ulicy Kronprinzenstrasse, w miejscu, w którym wcześniej stał dom mieszkalno-handlowy, który runął w 1916 r. Ekskluzywny jak na okres międzywojenny hotel przypominał swoim wyglądem tego typu obiekty wznoszone w USA, stąd też jego wygląd określano mianem „amerykańskiego”. Faktycznie, urządzone z przepychem ogromne sale balowe, cieszące się ogromnym powodzeniem restauracja, piwiarnia i kawiarnia oraz nowocześnie wyposażone pokoje hotelowe, stanowiły perełkę ówczesnego Zabrza i centrum jego życia rozrywkowego.
Niestety, z blasku „Admiral Palast” do dnia dzisiejszego nie pozostało wiele. Choć architektura budynku nadal budzi respekt, stan techniczny obiektu pozostawia wiele do życzenia. Z tego też względu obecnie wykorzystywana jest jedynie jedna jego część, ta w której mieściła się „Piwiarnia Bawarska”.
Źródło: peuk.fiiz.pl
Historia
Hotel „Admiral Palast” (Admiralski) został wzniesiony w latach 1924–1928. Do użytku był oddawany etapami. W pierwszej kolejności, w 1926 r. swoje podwoje otworzyła „Piwiarnia Bawarska”, która bardzo szybko stała się popularnym miejscem w Zabrzu. Podczas pierwszych dziesięciu dni jej funkcjonowania, sprzedała 36 tys. litrów piwa, co było swoistego rodzaju rekordem. Drugie w kolejności zostało uruchomione pierwsze piętro, na którym znalazły się: kawiarnia, restauracja i sala balowa na 500 osób. Pod koniec 1927 r. otwarto dla gości natomiast słynny ogród na dachu hotelu z kręgiem tanecznym na 350 osób. Sama część hotelowa rozpoczęła swoje funkcjonowanie jako ostatnia, w lutym 1928 r. Zajmowała ona piętra od drugiego do czwartego. Pokoje dla gości wyposażone były w umywalkę z bieżącą wodą, a prysznic i telefon znajdował się na każdym piętrze (co było ewenementem jak na tamte czasy). Boczną elewację hotelu zdobiło pięć głów, które miały symbolizować pięć kontynentów.
Hotel stracił na swoim znaczeniu po II wojnie światowej, nie pasował bowiem zupełnie do nowej rzeczywistości. Jego nazwę zmieniono na hotel „Prezydent”, następnie na „Przodownik” i „Monopol”, w zależności od sytuacji politycznej w kraju. Kolejne próby przywrócenia temu miejscu świetności nigdy się niestety nie udały. Choć w hotelu nadal funkcjonowała ciesząca się dużym powodzeniem restauracja (najpierw pn. „Prezydent”, potem „Fregata”), w której organizowane były m.in. dancingi, nawet najbardziej zaangażowanym w proces przywrócenia prestiżu temu miejscu, nie przyniosły oczekiwanych rezultatów.
Dzisiaj więc słynna niegdyś i bojącą rekordy popularności „Piwiarnia Bawarska” mieści w swoim wnętrzach jeden z oddziałów ING Banku Śląskiego. Natomiast stan techniczny budynku od drugiego piętra, czyli część, w której znajdowała się część hotelowa, jest w bardzo złym stanie technicznym. Niemożność przywróceniu hotelowi „Admiralskiemu” jego dawnych funkcji związana jest przede wszystkim z normami unijnymi i przepisami dotyczącymi kategoryzacji obiektów hotelowych, których ekskluzywny w okresie międzywojennym budynek po prostu nie jest w stanie spełnić.
Źródło: peuk.fiiz.pl