Pozycja "Pszczyna" - 02. Schron polowy
Opis
Schron polowy do ognia bocznego jednostronnego.
Historia
Jednym z bardziej ufortyfikowanych terenów w pasie działań Grupy Operacyjnej "Bielsko", była pozycja Pszczyna. Według planu wojny z Niemcami (Plan "Zachód"), Pszczyna miała być miejscem ostatecznej obrony, określonym w rozkazie marszałka Rydza-Śmigłego. Odcinek ten - o długości 18 km - powierzono 6 Dywizji Piechoty pod dowództwem gen. bryg. B. Monda, która wchodziła w skład GO "Bielsko" (wraz z 21 DPG).
Przebieg pozycji obronnej przedstawiał się następująco: od rzeki Gostynki - poprzez Las Kobiórski - na południe do Kobióru, następnie wzdłuż torów, przez tereny leśne do Piasku. Stąd polami - omijając łukiem Pszczynę od zachodu - biegła na jej przedpola, a następnie w kierunku na Starą Wieś i dalej na południe w stronę rzeki Wisły.
Przed pozycję główną, wysunięta została pozycja przesłaniająca na linii Branica - Brzeźce - Wisła Wielka (około 8 km na zachód od Pszczyny). W razie planowanego uderzenia przeciwnika w kierunku na Pszczynę, miała ona umożliwić osiągnięcie pełnej gotowości bojowej i zajęcie pozycji głównej przez siły 6 DP, której garnizony znajdowały się poza terenem walki.
Przygotowania do organizacji obrony zapoczątkowano już w kwietniu 1939 r., przeprowadzając rozpoznanie i studia terenowe. Dowództwo armii, przydzieliło na ten odcinek środki na wykonanie 59 obiektów. W połowie miesiąca do Piasku przybył 6 batalion saperów, rozpoczynając prace przygotowawcze w Lasach Pszczyńskich. Na początku maja dołączył do nich batalion roboczy, który odpowiadał także za prace przy budowie tam na Gostynce. W tym samym czasie do Strumienia, na dwumiesięczną praktykę skierowany został batalion manewrowy szkoły podchorążych 6 DP. Poza szkoleniem, oddział wykonał okopy na pozycji wysuniętej w rejonie Zarzecza i Wisły Wielkiej. Od lipca ze względu na duże zagrożenie wybuchem wojny, organizowanie obrony odbywało się już w sposób jawny. W rejon Pszczyny skierowano oddział roboczy 6 DP - Oddział Wydzielony "Ignacy" pod dowództwem płka Ignacego Misiąga. Jednostka ta odpowiadała za budowę schronów żelbetowych na pozycji głównej oraz za wykańczanie pozycji wysuniętej.
Z planowanej początkowo ilości 59 schronów, do osłony pozycji postanowiono wybudować 32 sztuki (wg relacji A. Bukki) - 28 stanowisk na 1 ckm oraz 4 na 2 ckm. Liczbę tę zmniejszono później do 24, nakazując w zamian ufortyfikowanie Rybnika i Żor. Doprowadziło to, do całkowitego rozproszenia wysiłku fortyfikacyjnego i osłabienia pozycji obronnej pod Pszczyną. Plan zakładał budowę obiektów od północy - czyli skraju Lasów Pszczyńskich - w kierunku południowym.
W okresie 26-29 sierpnia, skrócono odcinek obrony o 7 km Lasów Kobiórskich, przekazując go do GO "Śląsk". Na terenie tym, wybudowano 12-20 schronów drewnianych (zgodnych z wymogami Instrukcji Saperskiej) oraz pełnoprofilowe okopy i zasieki.
Do wybuchu wojny, pełny program budowy umocnień polowych nie został zrealizowany. Zdołano wykonanać następujące umocnienia i fortyfikacje:
Pozycja przesłaniania:
- odcinek Branica - pojedynczy okop, płot kolczasty, przygotowano do wysadzenia most na kanale Branickim;
- odcinek Brzeźce - pełnoprofilowe okopy z rowami łączącymi, schrony drewniano-ziemne (tzw. blokhauzy), poczwórny płot kolczasty, przystosowano most do zaminowania, na przedpolu przygotowano do wykorzystania zawały z drzew;
- odcinek Wisła Wielka - rów strzelecki, pojedynczy płot kolczasty, w szosie wykonano rów przeciwpancerny.
Pozycja główna :
- pododcinek Czarków - od Lasów Pszczyńskich, w kierunku szkoły rolniczej w Starej Wsi - najsilniejszy odcinek obrony. Składało się na niego: 8 schronów, rowy strzeleckie, betonowe przeszkody przeciwpancerne - na drodze z Czarkowa; przed pozycją podwójny rząd zasieków, zapory minowe, przeszkody przeciwpancerne - grobla i nasyp kolejowy, za pozycją przewidziany był zalew w oparciu o istniejącą groblę;
- pododcinek Stara Wieś - biegł od szkoły rolniczej, następnie łagodnym łukiem dochodził do rzeki Młynówki, za parkiem "Dzika Promenada" (przy folwarku Sznelowiec).
Najsilniejszym elementem obrony, był odcinek w "Dzikiej Promenadzie": okopy strzeleckie, schrony drewniano-ziemne, stanowiska ckm, oraz przeszkody ppanc. (koryta rzeki Pszczynki).
Pozostałą część stanowiło: 6 gotowych schronów i 2 rozpoczęte (płyty fundamentowe), płytkie okopy, pojedyncze zasieki i betonowe stanowiska ckm, przed pozycją wykonano zapory ppanc. z pali drewnianych i położono zapory minowe; - pododcinek Sznelowiec-Goczałkowice - przebiegał od rzeki Młynówki, przy folwarku Sznelowiec, aż do Wisły Wielkiej. Ten pododcinek nie miał charakteru ciągłego, składał się z dwóch punktów oporu na skrzydłach. Było to najsłabiej przygotowane miejsce do obrony - płytkie okopy, brak zasieków i żelbetowych schronów.
W Brudkowym Lesie, wytyczono miejsce pod budowę schronu oraz zwieziono materiały do jego wykonania (nie zdołano jednak wznieść obiektu).
1 września, na pozycji przesłaniającej, walki trwały od godz. 9, z przewagą strony polskiej. O godz. 21, płk Misiąg osobiście wydał rozkaz odwrotu na pozycję główną. Atak Niemców na południowe skrzydło tej pozycji (2 września) przełamał polską obronę, doprowadzając do kryzysu w korytarzu pszczyńskim. Wskutek decyzji polskiego dowództwa i przeważającej siły niemieckich wojsk (5 Dywizja Pancerna), nastąpił odwrót ocalałych polskich jednostek za Wisłę.
W trakcie walk na pozycji głównej, 2 września, po godz. 11, niemiecki 14 Pułk Strzelców podszedł pod pozycję główną w rejonie Starej Wsi, wykonując natarcie wiążące na odcinek na południe od drogi na Żory. Zaminowanie pola oraz zapory przeciwczołgowe, wykonane z pali drewnianych, nie sprzyjały natarciu czołgów nieprzyjaciela. Piechota niemiecka została skutecznie ostrzelana ogniem polskich ckm-ów z pszczyńskich schronów. Dopiero wieczorem 14 Pułk Strzelców obszedł polskie linie obronne od południa. Obrona została przełamana, m.in. czego następstwem było wycofanie się sił Armii "Kraków" (w nocy z 2 na 3 września) ze śląskich pozycji.
Źródło: armiakrakow.fortyfikacje.pl
Ciekawostki
Na pozycji pszczyńskiej obok schronów żelbetowych (zachowało się 14 ukończonych) wykonano także obiekty o konstrukcji drewniano-ziemnej. Wykonywano je według indywidualnych projektów sporządzanych przez doświadczonych saperów. Z relacji wiemy, że plany schronów pod Pszczyną opracował dowódca 6. batalionu saperów mjr Jan Władyka.
By ułatwić pracę saperów w 1939 r. przygotowano nową instrukcję saperską wykonywania tego typu schronów. Jej istotą było podanie tabel pozwalających obliczać grubości warstw ziemi i drewna dla zapewnienia właściwej odporności schronu i podanie uproszczonych metod wykonawczych, by mogli je wykonywać nawet słabo wyszkoleni żołnierze. Zgodnie z instrukcją schrony bojowe wykonywano w wykopie, zabudowując w nim sztywny szkielet schronu z grubych bali drewnianych, obkładany następnie przepołowionymi balami. Na stropie schronu układano co najmniej dwie warstwy układanych naprzemiennie belek 30 cm i obsypywano ziemią. W schronach ciężkich warstwa bali mogła mieć kilka metrów grubości.
Ostatecznie pod Pszczyną wykonano kilkadziesiąt takich schronów, z czego większość w lasach kobiórskich. Były to w większości schrony lekkie, lecz wykonano też jeden ciężki wyposażony w kopułę pancerną.
W Pszczynie w parku Trzy Dęby można znaleźć pozostałości blokującego szosę z Pawłowic rygla obronnego z 1939 r. W jego skład wchodził punkt oporu przy samym pomniku, złożony z dwóch schronów drewniano-ziemnych, wysuniętych przed istniejącą w tym miejscu starą groblę. Był to położony z tyłu schron do ognia na wprost i ubezpieczający go z boku schron do ognia bocznego (tradytor). Wejścia do schronów od strony grobli ubezpieczono przygotowując wcięte w groblę stanowiska strzeleckie, posiadające usypane z tyłu, pozwalające na obronę okrężną, szerokie zaplecza.
Punkt oporu pod Trzema Dębami został obsadzony 1 września 1939 r. przez wchodzącą w skład krakowskiej 6. Dywizji Piechoty gen. Bernarda Monda, 5. kompanię 20. pułku piechoty por. Jana Sowy. Punkt oporu nie brał udziału w walce następnego dnia, gdyż nie był atakowany, a po przedarciu się czołgów niemieckiej 5. Dywizji Pancernej na południe od Pszczyny, został opuszczony przez obrońców.
W następnych dniach września na pobliskim terenie doszło do rozstrzelania pszczyńskich patriotów - harcerzy oraz byłych powstańców śląskich. Po wojnie ekshumowano ich do mogił pod Trzema Dębami. Trafili tam również żołnierze tarnowskiego 16. pułku piechoty i krakowskiego 6. pułku artylerii lekkiej, ekshumowani z mogił w Ćwiklicach pod lasem Brzezina.
Pozostałości punktu oporu, zarośnięte krzakami, popadły w zapomnienie i mało kto wiedział, iż Trzy Dęby, wpisane w tradycję patriotyczną jako miejsce spotkań pszczyńskich powstańców z 1919 r. i miejsce spoczynku obrońców śląskiej ziemi z 1939 r. poza grobami kryją jeszcze ślady wrześniowych wydarzeń.
Staraniem Krystiana Szostaka, Burmistrza Pszczyny i grupy entuzjastów, kierowanych przez inż. Janusza Ryta odsłonięto przy Trzech Dębach ślady umocnień i zrekonstruowano na podstawie instrukcji schron bojowy do ognia na wprost.
Idąc po koronie wału od jego wejścia natrafimy na wnęki strzeleckie i pozostałości po kolejnym schronie do ognia bocznego. Te kilkadziesiąt metrów umocnień przy Trzech Dębach może sprawiać skromne wrażenie, jednakże pomnożone przez ponad 2000 km granicy polsko-niemieckiej w 1939 r., oddaje miarę wysiłku obronnego przedwojennej Polski.
Źródło: armiakrakow.fortyfikacje.pl