Opis
Nazwa kamieniczki, która przetrwała do dziś dzień, wzięła się od kolejnego właściciela, przybyłego do Pszczyny z Mikołowa w 1904 r. Alphonsa Lokay`a, nauczyciela, drukarza tamtejszej Drukarni Karola Miarki. Znający swój fach drukarz postanowił założyć w niej drukarnię, introligatornię oraz sklep z artykułami szkolnymi, biurowymi i książkami. Plany remontu oraz adaptacji pomieszczeń zlecił mistrzowi murarskiemu Richardowi Asserowi i w krótkim czasie rozpoczęto druk afiszów, widokówek, druków urzędowych oraz różnych pism okolicznościowych.
Po śmierci Alphonsa Lokay`a kamienicę dziedziczy syn Otmar, który wcześniej kształcił się i zdobywał wiedzę w zawodzie drukarza we Włoszech. Po przejęciu drukarni całkowicie zmodernizował zakład i zakupił nowoczesną maszynę drukarską na której rozpoczął druk czasopism i pism urzędowych. Z drukarni wychodziła m.in. Gazeta Urzędowa Miasta Pszczyny, Orędownik na Powiat Pszczyński oraz Urzędówka Starostwa Pszczyńskiego.
Aby tradycji stało się za dość, prowadzona obecnie w kamienicy placówka handlowo-usługowa o nazwie „Lokay Artykuły Biurowe” zajmuje się podobnym jak wówczas profilem usług.
Do opracowania korzystano z informacji zawartych w: „Z dziejów pszczyńskich kamienic i ich mieszkańców.”
Źródło: polskaniezwykla.pl
Historia
Stojąca przy Rynku w Pszczynie pod nr 5, parterowa, drewniana kamieniczka, należała do mistrza piekarskiego Adolpha Chrystiana prowadzącego piekarnię i wypiek chleba dla miasta i wędrujących handlarzy w piecu piekarskim w piwnicy. Pożar, który wybuchł w południe 8 sierpnia 1948 r. w domu kowala Johanna Hessa i strawił całe miasto w ciągu 4-5 godzin, pozbawił go prawie całego majątku. Po pożarze tymczasowo zabezpieczył zadaszeniem ocalony z pożogi piec, by móc podjąć wypiek pieczywa, a po otrzymaniu od miasta wsparcia szybko wybudował z cegły murowany piętrowy dom z oficyną i dwiema stajniami, gdzie przeniósł interes.
Po śmierci Adolpha Christiana do 1786 r. prowadziła piekarnię jego rodzina, która przejęła majątek. Kolejnym właścicielem był producent mydła Johann Greupner. Zamieszkał tu wraz z żoną Anną i sześciorgiem dzieci. W 1836 r. kamienicę sprzedał wieloletniemu członkowi miejscowej rady miejskiej, kupcowi Johannowi Gierichowi. Właściciel zmarł w 1867 r., a jego rodzina aby uczcić pamięć ufundowała w Kościele Wszystkich Świętych w Pszczynie witraż przedstawiający św. Jana Ewangelistę.
Źródło: polskaniezwykla.pl