Pozycja "Bielsko-Biała" - 07. Schron polowy
Opis
Schron polowy do ognia bocznego dwustronnego - "skośny".
Historia
Pozycja "Bielsko" to polska pozycja ufortyfikowana zbudowana w okresie przygotowań mobilizacyjnych na granicy zachodniej, oparta skrzydłami o masyw Klimczoka oraz dolinę rzeki Wapienica i Iłownica, o długości około 10 km.
Wykonana została jako silne umocnienie polowe (wzmocnione żelbetowymi schronami bojowymi typu polowego), otaczające od zachodu i północy miasto Bielsko (obecnie Bielsko-Biała). Mimo, że zrealizowano tylko część prac, jest to jedna z największych polskich polowych pozycji ufortyfikowanych z roku 1939.
Budowę pozycji pod ówczesnym Bielskiem prowadzano latem 1939 r., jako jeden z odcinków obronnych Grupy Operacyjnej "Bielsko", wchodzącej w skład Armii "Kraków". Przygotowania obronne tego odcinka, powierzono 21 Dywizji Piechoty Górskiej, mającej tu swoje pokojowe garnizony. Kierował nimi oficer 3 Pułku Strzelców Podhalańskich kpt. Stanisław Krach, któremu pomagał oficer saperów przyjeżdżający z Krakowa.
Zadaniem przygotowanej tu pozycji ufortyfikowanej, która stanowiła główny element zasadniczej linii obrony GO "Bielsko", było zatrzymanie przeciwnika i zmuszenie jego wojsk do rozwinięcia oraz uwikłania w długotrwałe walki pozycyjne. Pozycja broniła miasta i znajdującego się tu węzła komunikacyjnego, skupiającego drogi i linie kolejowe w kierunkach na Kraków, Oświęcim, Suchą Beskidzką, Pszczynę, Żywiec.
Dowódca Armii "Kraków", dla wzmocnienia pozycji obronnych odcinka pod Bielskiem przydzielił środki i materiały na budowę 64 żelbetowych schronów bojowych typu polowego (liczba ta obejmowała prawdopodobnie także obiekty pozycji Czechowice). Miały to być schrony jedno- i dwu- strzelnicowe, pojedyncze obiekty na działka ppanc. oraz parę budowli obserwacyjnych (meldunek - Odcinek obrony wzgórze 388 z sierpnia 1939). Ilość ta pozwalała na budowę 4 obiektów fortyfikacyjnych na jeden kilometr linii obronnej, co w połączeniu z umocnieniami polowymi stworzyłoby dosyć silną, jak na polskie warunki linię fortyfikacyjną. Oczywiście tylko w przenośni można nazwać ją "Bielską Linią Maginota".
Budowę schronów rozpoczęto w kwietniu 1939 r., a największe nasilenie prac przypadło na okres lipiec-sierpień 1939 r. (rozkazy z dnia 24.06 i 12.07.1939 r.). W tym czasie przygotowano umocnienia polowe i przeszkody oraz wzniesiono 21 żelbetowych schronów bojowych typu polowego dla broni maszynowej. Pierwsze prace fortyfikacyjne na przedpolach Bielska, rozpoczęto od budowy schronów bojowych na wzgórzu Trzy Lipki (388 m. n.p.m.) w Starym Bielsku. Było to miejsce tradycyjnie wykorzystywane przez jednostki bielskie do ćwiczeń wojskowych. W trakcie prac fortyfikacyjnych ścięto słynne trzy lipy (tak naprawdę to cztery) oraz drewniany krzyż, który pierwotnie przeniesiono na teren cmentarza przy Kościele Św. Stanisława w Starym Bielsku, po to, aby nie służył jako punkt orientacyjny dla artylerii wroga.
Umocnienia prowadzono linią od zalesionych stoków Szyndzielni na zachód od Kamienicy, poprzez Wapienicę, Stare Bielsko, Malowany Dworek w kierunku szosy Rudzica - Komorowice. Na północnym skrzydle w rejonie Komorowic i Malowanego Dworku wykonano dwie linie obronne.
Zdając sobie sprawę, że może nie starczyć czasu na zbudowanie wszystkich schronów bojowych, postanowiono przystosować do obrony domy, adaptując piwnice na stanowiska ckm. Jak wynika z zachowanych meldunków, adaptowano domy na wzgórzach 388, 426 oraz Stefana (rozkaz z dnia 26 i 28.08.1939 r.).
W pracach fortyfikacyjnych wzięli udział saperzy z 21 DPG powołani do wojska na wiosnę 1939 r., rezerwiści 3 psp i 4 psp oraz polska ludność cywilna z Bielska, czyniąc to z patriotycznym zapałem. Dobudowano zapory i rowy przeciwczołgowe, zasieki z drutu kolczastego i małe pola minowe (część pól po wytyczeniu nie została uzbrojona).
Charakter i zasięg polskich umocnień pod Bielskiem znany był niemieckiemu wywiadowi, który poprzez miejscowych Niemców dobrze rozpoznał naszą linię obrony, mimo maskowania i ścisłej tajemnicy.
1 września 1939 r. na pozycji rozlokowano jednostki 21 DPG:
- Komorowice - 2 batalion 3 psp,
- Stare Bielsko - 1 batalion 3 psp (wzgórze 388, 390, 392, wysunięty samodzielny punkt oporu ok. 1 km na pn.-zach. od wzgórza 388), 53 i 54 pluton artylerii pozycyjnej (4 polowe armaty austriackie wz. 5/8 i 4 polowe armaty rosyjskie wz. 02/26) jako wzmocnienie obrony przeciwpancernej, posiadały tylko po 6 jednostek ognia na działo (1 jednostka - 60 pocisków),
- wzgórze 388 - bateria artylerii plot.,
- Kamienica - 3 batalion 4 psp,
- stoki Klimczoka - 2 batalion 4 psp,
- d-ca GO "Bielsko" gen. bryg. Mieczysław Boruta-Spiechowicz - hotel Prezydent,
- d-ca 21 DPG gen. bryg. Józef Kustroń - Bielsko,
- d-ca 3 psp ppłk. Julian Czubryt - cegielnia Korna,
- Bielsko i stare Bielsko - 21 Pułk Artylerii Lekkiej, 21 Pułk Artylerii Ciężkiej, 21 batalion saperów,
- Lipowa - szwadron Krakusów kawalerii dywizyjnej 21 DPG,
- koszary 3 psp - obecny szpital nr 1 przy ul. Wyspiańskiego,
- kasyno 3 psp - obecny Dom Żołnierza przy ul. Broniewskiego,
- łącznica telefoniczna - stary browar,
Działające na innych terenach Śląska Cieszyńskiego oddziały wydzielone 21 DPG miały się wycofać na główną linię obrony w wypadku nacisku nieprzyjaciela.
Ogólna sytuacja wojenna w południowym rejonie frontu Armii "Kraków" sprawiła, że pozycja pod Bielskiem nie była atakowana przez nieprzyjaciela, a oddziały polskie opuściły linię obronną wieczorem 2 września 1939 r., bez walki. Pierwotnie planowano użyć podhalańskie bataliony, w celu przeciwuderzenia na Pszczynę, gdzie Niemcy przerwali polski front. Koncentracja batalionów odbyła się przy szosie Bielsko-Dziedzice w rejonie Komorowic. W tym momencie zapadła jednak decyzja dowódcy Armii "Kraków", zarządzająca odwrót 21 DPG za rzekę Skawę. Wynikła ona z realnej groźby odcięcia jednostek 21 DPG, od głównych sił polskich.
Wieczorem 2 września umocnienia pod Bielskiem, zostały ostatecznie opuszczone przez nasze wojsko, które pomaszerowało drogą na Kęty. Na wzgórzach starobielskich zniszczono 8 armat artylerii pozycyjnej, niezdatnych do długiego transportu. Jako ostatnie z pozycji wapienickiej schodziły bataliony 4 psp, które w godzinach nocnych przeszły przez miasto, gdzie już wcześniej, dywersanci niemieccy próbowali zakłócić przemarsz Wojska Polskiego, głównie taborów 3 psp. Zdecydowana postawa żołnierzy, pod dowództwem zawodowych podoficerów, skutecznie unieszkodliwiła siły niemieckich dywersantów, zaistniałe straty wojska wynikły głównie z powstałej paniki w szeregach taborów. W nocy z 2 na 3 września wysadzony został tunel kolejowy, obok hotelu "Prezydent".
Na lotnisku Aleksandrowice umiejscowiono wysunięty klucz lotniczy Armii "Kraków". Stanowiły go 4 samoloty myśliwskie PZL P11c z 3 dywizjonu 2 Pułku Lotniczego z Krakowa pod dowództwem ppor. W. Króla. Na przedpolach Bielska, zbudowano punkty obserwacyjne, ostrzegające przed samolotami wroga, mające łączność telefoniczną z lotniskiem i obsadzone przez wyszkolonych harcerzy i ochotników cywilnych.
W czasie działania pułapki, polscy lotnicy strącili 3 samoloty wroga (2 He 111 i 1 Henschel 126) ze stratą 1 własnego myśliwca, rozbitego podczas lądowania. Pułapka lotnicza umiejscowiona była przy lotnisku sportowym (droga startowa długości 660 m, gruntowa). Dowództwo pułapki umieszczono w drewnianym baraku na skraju lotniska, pod małym lasem, gdzie rozśrodkowano również samoloty, maskując je trawą, gałęziami i siatkami maskowniczymi. Obsługa dodatkowo przesadziła drzewa, "zasadzając" je pomiędzy samolotami. Wykopano rowy strzeleckie i przeciwodłamkowe.
Pomimo doskonałego wywiadu ludności niemieckiej, samoloty wroga nie zdołały zniszczyć wojskowego lotniska polowego, bombardując omyłkowo tereny w Cygańskim Lesie, swoje kolumny piechoty i oddziały rozpoznawcze. Ucierpiało jedynie lotnisko sportowe i hangary cywilne.
Schrony bojowe pozycji "Bielsko" zbudowano według typowych projektów schronu "polowego", zawartych w Instrukcji Saperskiej z 1939 r. Były to budowle przeznaczone do prowadzenia ognia z ciężkiej broni maszynowej w kierunkach skośno-bocznych, tworząc krzyżową zaporę ogniową dla nacierającego nieprzyjaciela, o konstrukcji żelbetowej, opatrzonej nasypem ziemnym od czoła, o odporności na pojedyncze trafienia pociskiem kalibru 155 mm.
Wnętrza zawierały jedno pomieszczenie z: 1 lub 2 strzelnicami dla ckm (broń ustawiona na drewnianych stołach), z możliwością w zastępstwie prowadzenia ognia z rkm. Obiekt posiadał także 2 strzelnice broni ręcznej do obrony wejścia osłoniętego także przelotnią oraz drewniane drzwi.
Wykonano również obiekty o konstrukcji zmienionej w stosunku do projektu zawartego w instrukcji, zwiększając odporność niektórych ścian, wprowadzając strzelnice o profilu depresyjnym lub rezygnując z przelotni, a także strzelnic obrony wejścia.
Obecnie zachowanych jest 20 schronów. Podczas badań terenowych w marcu 2004 r., odsłonięto pozostałości schronu nr 21, natomiast w sierpniu 2004 r., udało się ustalić miejsce, gdzie miał stanąć kolejny schron. Sugerowana przez Denkschrift... liczba 22 obiektów wydaje się być nieprawdziwa, co potwierdzają relacje miejscowej ludności oraz ustalenia autorów. W jednym z miejsc zaznaczonych w niemieckim opracowaniu, znajdowała się fortyfikacja (prawdopodobnie austriacka), nie należąca do bielskiej pozycji z 1939 r.
Jeden ze schronów jest uszkodzony wybuchem w latach powojennych, pozostałe budowle znajdują się w dobrym stanie, większość umiejscowiona jest na terenie nieużytków i upraw, wobec czego pozostają dostępne.
Cztery obiekty znajdują się na terenie posesji prywatnych i są niedostępne (wejście za zgodą właściciela). Jeden z nich został pokryty dachem dwuspadowym, kolejny został podkopany w trakcie prac budowlanych i przechylił się, dwa pozostałe adaptowano na obiekty gospodarcze.
Jako ciekawostkę warto dodać, że przy jednym z bielskich schronów (nr 15) kręcono sceny z I wojny światowej do serialu pt. "Biała wizytówka" (1986; reż. Filip Bajon).
Źródło: armiakrakow.fortyfikacje.pl
Literatura
- Dominik Kasprzak, Marcin Kasprzak, Fortyfikacje z 1939 roku w Bielsku-Białej. Historia, przewodnik