Dom Przyrodnika im. Forysiów w Bielsku-Białej
Opis
Niezwykłe i unikalne muzeum przyrodnicze stworzył ponad 20 lat nieżyjący już Stanisław Foryś. Nie był on z wykształcenie ani botanikiem, ani biologiem, tylko zegarmistrzem, ale świat owadów był jego wielką miłością. To hobby przerodziło się w stworzenie jednej z największych nie tylko w Polsce, ale i w całej Europie, kolekcji entomologicznych.
W Domu Przyrodnika można więc podziwiać na stałej wystawie ok. 450 egzemplarzy wypreparowanych ssaków i ptaków (wraz z gniazdami i jajami), a także ponad 20 tys. egzemplarzy krajowych i zagranicznych motyli i chrząszczy, należących do ok. 1200 gatunków. Wystawę uzupełniają okazy innych owadów i pajęczaków. Warto wyraźnie podkreślić, iż w ekspozycji znajdują się okazy naprawdę unikatowe, często należące do wymarłych już gatunków, jak również takie, których pozyskiwanie jest zabronione nawet do celów naukowych.
Dodatkową atrakcją jest możliwość zobaczenia na terenie muzeum żywych zwierząt. Są tutaj sarny, kozy, króliki, zające, bażanty i szynszyle, a także ptaki: bażant, myszołów, pustułka oraz papugi. Niestety nie jest to typowe mini zoo, o jakim marzył Stanisław Foryś, a od jego śmierci w 1987 r. prowadzi je Mieczysław Mynarski. Do Domu Przyrodnika bowiem trafiają często zwierzęta chore, opuszczone, którymi nikt nie chce się opiekować, przez co placówka pełni również rolę nieformalnego schroniska dla zwierząt.
Dom Przyrodnika to bez wątpienia miejsce, które należy obowiązkowo odwiedzić będąc w Bielsku-Białej. Pomimo że jego kolekcja jest unikalna na skalę europejską, do dnia dzisiejszego nie jest tak znany i popularny, jak na to zasługuje. A przecież jego kolekcja jest większa niż kolekcje polskich ogrodów zoologicznych. Muzeum Forysia to miejsce nie tylko dla fascynatów entomologii, ale dla wszystkich, którzy kochają zwierzęta.
Źródło: peuk.fiiz.pl
Historia
Historia Domu Przyrodnika rozpoczęła się w latach 50. ubiegłego wieku. Wówczas bowiem jego inicjator i założyciel – Stanisław Foryś – wybudował dom przy ulicy Bogusławskiego. Rozpoczął także tworzenie swojej kolekcji owadów, głównie motyli. Ponieważ w tamtych czasach praktycznie niemożliwym było organizowanie własnych wypraw badawczych, swoje okazy Foryś pozyskiwał głównie od marynarzy oraz misjonarzy wyjeżdżających w najdalsze zakątki świata. Jego kolekcja rosła w bardzo szybkim tempie. Już pod koniec lat 70. XX w. liczyła ponad 20 tys. sztuk 1200 gatunków motyli, dzięki czemu stała się jednym z największych i najbardziej wartościowych prywatnych zbiorów w Polsce. W związku z tym, Stanisław Foryś podjął decyzję o stworzeniu muzeum, w którym mógłby swoją kolekcję prezentować. W 1979 r. wystąpił z wnioskiem o otwarcie prywatnego muzeum przyrodniczego. Ówczesne władze zgodziły się na powstanie Domu Przyrodnika.
Stworzenie placówki muzealnej prezentującego kolekcję Stanisława Forysia było spełnieniem jego marzeń, ale nie zaprzestał swojej pracy. Jego ambicją stało się bowiem stworzenie przydomowego zoo. Zaczął więc pozyskiwać zwierzęta, głównie przedstawicieli krajowej fauny. Jego prace przerwała jednak śmierć w 1987 r. Pojawiło się wówczas realne zagrożenie, iż dzieło życia Stanisława Forysia zginie. Żadne bowiem z jego pięciorga dzieci nie podzielało pasji ojca. Na szczęście zbiorami zaczął się opiekować inny fascynat – Mieczysław Mynarski, który zajmuje się nimi do dnia dzisiejszego.
Źródłó: peuk.fiiz.pl